Dyskoteki

fixi. · Wysłany: Sob 13:43, 05 Mar 2011 Temat postu: Dyskoteki

Chodzicie? Tańczycie? Zazwyczaj rozkręcacie impreze czy podpieracie ściany?

shabby. · Wysłany: Sob 15:40, 05 Mar 2011 Temat postu:

Chodzimy, chociaż nie przepadam za szkolnymi dyskotekami. Jasne, że rozkręcamy impreze! Nie ma podpierania ścian, nie po to tam szłam.

fixi. · Wysłany: Sob 15:46, 05 Mar 2011 Temat postu:

też zazwyczaj rozkręcam impry. a nawet lubię chodzić, bo można się wyżyć i poprzytulać z chłopakiem xD

shabby. · Wysłany: Sob 15:54, 05 Mar 2011 Temat postu:

Haha, poprzytulać się z chłopakiem można nie tylko na dyskotece :D Ja z dyskotek szkolnym wspominam tylko BAL na finiszu, było tak zajebiście <3 Chociaż nogi mnie bolały strasznie, ale na obcasach wytrzymałam te 7 godzin.

fixi. · Wysłany: Sob 16:01, 05 Mar 2011 Temat postu:

ale na dyskotekach fajniej jest xD
też bal dobrze wspominam. wybawiłam się jak nigdy. na drugi dzień w szkole umierałam, ale na szczęście nie pytali xd.

shabby. · Wysłany: Sob 16:13, 05 Mar 2011 Temat postu:

U mnie to było w piątek, a po weekendzie były ferie :3
Niedawno oglądałam film z tego balu, łał. Będę tęskniła za tymi ludźmi. A kto muzykę zwykle na dyskotekach szkolnych puszcza u was?

forgotten · Wysłany: Nie 12:02, 06 Mar 2011 Temat postu:

Chodzę, i tańczę. Zakręcam impre, na początku nikt nie tańczy, więc kilka koleżanek i ja tańczymy i impra się rozkręca. :P

Melpomene · Wysłany: Nie 14:01, 06 Mar 2011 Temat postu:

Nie chodzę, nie lubię. To dla mnie nudne.

fixi. · Wysłany: Nie 14:26, 06 Mar 2011 Temat postu:

saleisha · Wysłany: Wto 17:43, 08 Mar 2011 Temat postu:

Nie przepadam za szkolnymi dyskotekami, zazwyczaj jest do dupy.
Ale jakieś kluby czy dyskoteki na wyjazdach jak najbardziej.

discharge · Wysłany: Śro 23:28, 16 Mar 2011 Temat postu:

Szkolne dyskoteki są przeważnie niewypałem, ale jak już jestem to tańczę. I chyba jednak bardziej preferuję koncerty od dyskotek.

skeli · Wysłany: Śro 23:36, 16 Mar 2011 Temat postu:

Nie chodzę, zazwyczaj boję się na takich imprezkach, że zaraz coś się stanie i nie potrafię się zrelaksować i bawić.
A na szkolnych zazwyczaj podpieram ścianę, bo nie potrafię tańczyć i boję się, że ludzie mogą zacząć mówić coś dziwnego na mój temat... Na ostatniej raz "tańczyłam" chyba tylko, bo nauczyciel z litości poprosił do tańca. Masakra xD.